poniedziałek, 25 lipca 2011

Sandały , koturny , drewniaki ,a nawet szpilki.




Ostatnio bardzo spodobały mi się buty  z podeszwą ,obcasem , koturnom  z korka lub z drewna.  Są wygodne i świetnie wyglądają . Muszę zakupić sobie z parę ,ale czy warto,gdy mamy tak zepsuta pogodę ? Jest środek wakacji , a czuję się jak w październiku ; / . Dobra ,ale mniejsza o to pokażę wam te śliczne buty ! 


TopShop 

                                                                     DeeZee


Venezia
                                                                   Wojas

                                                                  Wojas
                            Śliczne rzymianki na koturnie lecz niestety nie wiem jakiej są marki 






Trzymajcie się cieplutko , pomimo dość jesiennej pogody ;)) 




niedziela, 24 lipca 2011

Świeć słońce świeć !

Godzina 8:27 budzę się , lekko rozchylam oczy ,staram się dostrzec świat powyżej parapetu .  Pogoda zza okna nie nastraja mnie na dobry humor ,ale się temu nie poddaje. Kilka przeciągnięć na łóżku , wykonuję parę bezsensownych prób przypomnienia sobie tego co mi się śniło. Jak co dzień dziwię się sobie i cieszę się ze swojej dość rozchwianej wyobraźni . Upływa 10 minut , kurde znowu , zapominam jak zwykle zapominam o moim śnie ,o tych kilku godzinach spędzonych w mojej podświadomości ,ale wiem ,że tam wrócę . To jest całkiem pocieszające ,świadomość tego ,że po dniu nastanie noc. To jest piękne ,idealny rytm ,nieprzerwana harmonia dnia i nocy . Piękno ukryte w gwiazdach , jest tajemnicze i nieodkryte .Pozwala nam się rozkoszować naszą niewiedzą . Wróćmy do mnie . Postanawiam ,że zrobię trening jeszcze przed śniadaniem . Ubieram się ,myję zęby ,patrzę w lusterko ,widzę tą samą twarz od 15 lat . Lecz co dzień odkrywam siebie na nowo , zachowanie ,patrzenie na świat i to czego jeszcze nie wiem. Myjąc zęby myślę gdzie pobiegnę .Postanowione zrobię lekki trening,  4 km w niedzielny, dość pochmurny poranek są wystarczające. Wychodzę z domu , w drzwiach spotykam mamę i babcię dwie kobiety ,które od mojego przyjścia na świat pomagają mi kształtować moją psychikę . Każda z nich jest inna ,a pomimo to mają podobne cechy charakteru. Wychodząc z domu uświadamiam sobie jak bardzo je kocham . Zaczynam biec i tu mój umysł się    wyłącza ,wsłuchuję się w muzykę dudniącą ze słuchawek i tupot moich stóp . Po pewnym czasie dobiegam do celu. Wykonuję tam kilka ćwiczeń i tą samą drogą biegnę do domu . Wracam mokra , zdyszana i szczęśliwa. Dumna z siebie ,że udało mi się pokonać trasę jaką sobie wyznaczyłam.



Początek mojego dnia ciężko odtworzyć go w szczegółach pod koniec dnia . Niby sprawa oczywista dzień ,codzienność to samo ,a jednak nie . Każdy dzień ma swoje piękno i troskę . Pisząc to do pokoju wszedł mój brat .Wrócił z treningu wieczornego biegł dychę . Podłamało mnie to kiedyś przed moimi problemami z kolanami bez trudu dawałam sobie radę z dłuższymi dystansami ,a dziś moim maksem jest liche 6 km . Muszę to zmienić chcę więcej ,chcę biegać i tańczyć ,a nie wybierać pomiędzy moimi pasjami .Póki mam wakacje i przerwę z tańcem będę intensywniej biegać ,aby po " szesnastych " urodzinach móc pobiegnąć 10 km na zawodach . Natomiast w roku szkolnym zacznę mniej biegać ,aby oszczędzić kolana ,żeby móc także tańczyć. Bo taniec w tej chwili jest dla mnie najważniejszy, to mój priorytet i nadzieja na przyszłość .
Zdrowie kto Cię starci dopiero Cię doceni !



A na zakończenie piosenka ,która ostatnio bardzo mi się spodobała .

sobota, 23 lipca 2011

Wielkie zmiany .

Czy zmiany wychodzą nam na dobre ?
Czy potrafimy doceniać to co mamy ?
Dlaczego oni tak się zachowują ?

Cholerne pytania ! Nie mam na nie odpowiedzi ,nie potrafię przyjąć obecnej sytuacji .
Nie potrafię sobie tego wszystkiego w głowie poukładać. Ludzie ,a zwłaszcza bliscy naszemu sercu potrafią odbić piętno w naszej duszy ,które będziemy dźwigać ,aż do śmierci. Potrafią zostawić ranę ,lub jedną wielką pustkę. Choć byśmy próbowali ją załatać nigdy nam się to nie uda . Pewna osoba powiedziała mi ,że mam zbyt wrażliwe serce i ,że nie dam sobie rady z pewnym sprawami. Ludzie stworzeni są po to ,aby czynić dobro ,lecz sami się psują są niezgodni ze swoją naturą .Dlaczego to robią ? Aby pójść na łatwiznę ,lub zamknąć się w opoce samego siebie. Potrzebuję czasu  mnóstwo czasu , czas sprzymierzeniec i największy wróg człowieka. Czas pomaga nam zapomnieć ,lecz zabiera nam to co chcemy zapamiętać na całe życie .Z dnia na dzień nasze życie się zmienia ,a czas pozostaje ten sam niezmienny . Nie potrafimy tego zaakceptować , bo kto chce zaakceptować nasze przemijanie ? To ,że z każdą sekundą umieramy ? Lecz kto chciał by żyć wiecznie w świece pełnym zła, nienawiści i niepokoju.
Każdy ma jedną szansę ,lecz tylko nieliczni naprawdę potrafią zrozumieć swoje bogactwo .To co mają i to czego nie mają . Niektórzy mają zdrowie , miłość , pieniądze , nienawiść, pozornych znajomych  otoczeni są zawiłością , a inni mają rodzinę , przyjaciół , miłość ,wzajemną troskę . Kombinacji jest tysiące ,lecz ważne jest ,żeby z tego szeregu możliwości wybrać te ,które naprawdę są "balsamem dla naszego serca" .
" Poznaj siebie i pozostań sobą " mądre słowa ,ale gdy patrzę na TŁUMY plastikowych panienek , dzieciaków JP  etc. nie wiem czy powinnam się urodzić teraz czy sto lat wcześniej bo pustość ludzi i ich głupota potrafi zniechęcić mnie do wiary w to ,że są na świecie jednostki ,które potrafią docenić inne wartości ,które parędziesiąt lat temu byłe czymś oczywistym .


 Troszkę się rozpisałam ,ale potrzebuję tego ,potrzebuję przelać moje myśli w tą elektroniczną skrzynkę ,lub czasem na zwykłą kartkę papieru . To coś w rodzaju oczyszczenia duszy .
Wróciłam z obozu , żyję ,trwam, z optymizmem patrzę na dzień dzisiejszy i  jutrzejszy .
Oto kilka zdjęć z obozu i z ostatnich dni  :
















Taniec i muzyka piękne połączenie pozwalające zapomnieć o problemach dnia codziennego .







Uwielbiam ta piosenkę Michael'a Jackson'a [*] na zawsze w pamięci <3