Nie wiem dlaczego ale około 4 miesięcy temu coś mi do głowy przyszło ,
aby zacząć się uczyć tańca breakdance oczywiście na własną rękę.
Myślałam ,że mi się może przydać do hip hopu który trenuje już od 1,5 roku i miałam racje.
Ale zawsze musi być jakieś ,ale obite barki stłuczone łokcie i obolałe kolana dały się we znaki.
Moje kolana przypomniały o swoim istnieniu ,a miałam z nimi spokój przez 2 lata .
Ponieważ 2 lata temu byłam chora na zanik kości w rzepce ,wszystko jest już dobrze choroba ustała.
Mogłam chodzić do szkoły tańca na lekcje hip hopu mogłam biegać ,ale no właśnie
Z breakiem dałam sobie spokój póki co .
A moje umiejętności w tym tańcu są w tej chwili zerowe ,
jedyne co potrafię to freeze ,stań na rękach ,gwiazdę etc.
Ale nie dam sobie z tym spokoju !
Marzenie !!!!!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=dP40olRRz18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz