Bardzo spodobał mi się bukiet z białych michałków ,który dostał mój brat na komunię.
Aż szkoda jeść. A tak poza tym wycieczka już po jutrze .
Robię wielkie pranie i mam nadzieję ,że wszystko zdąży wyschnąć.
Nadal nie zdecydowałam się czy wziąć walizkę czy torbę .
Pomyślę o tym później i jeszcze na dodatek jutro sprawdzian z biologi ;/ .Muszę wziąć się do roboty.
Coraz mocniej uświadamiam sobie ,że nic nie dzieję się
przez przypadek i czy tego chcesz czy nie prędzej czy później odkryjesz prawdziwy sens życia.
A oto ten pomysłowy bukiecik :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz